Sportowe pasje - Dorota Wrześniewska


Z cyklu „Moje sportowe pasje” dziś przedstawiamy sylwetkę sportową Doroty Wrześniewskiej, która od roku trenuje Pole Dance ukierunkowany na Pole Fitness.

dor 1Donata Karwacka: Witaj Dorotko. Dzisiaj porozmawiamy o Pole Fitness i Pole Dance - dyscyplinach, które od roku uprawiasz.

Dorota Wrześniewska: To prawda, moja przygoda ze sportem i systematycznym trenowaniem rozpoczęła się zaledwie rok temu.

D.K.: Dorotka obecnie masz 26 lat czy wcześniej uprawiałaś jakiś sport?

D.W.: Wcześniej była to zwykła aktywność fizyczna na lekcjach wychowania fizycznego oraz amatorskie granie w koszykówkę, od czasu do czasu, żeby się spotkać z koleżankami i dla relaksu. Także w czasie wakacji sporo jeździłam na rowerze, średnio miesięcznie ok. 250km, ale to było w czasach liceum, czyli już kilka lat temu. Później miałam długą przerwę.

dor 2D.K.: Dorotka, czyli TY nie byłaś jakimś zapalonym fanem sportu, lecz umiarkowanym propagatorem wysiłku fizycznego. Powiedz zatem, jak to się stało, że wybrałaś tak trudne dyscypliny sportu, które wymagają dużej sprawności i siły fizycznej, a treningi systematycznie odbywasz trzy razy w tygodniu.

D.W.: Jak to w życiu, u mnie zadecydował przypadek, spotkanie  z trzema dziewczynami, które się wcześniej nie znały, a po spotkaniu chciały kontynuować kontakty towarzyskie i razem coś robić. Wybór padł na sport, a konkretnie Pole Dance

D.K.: Czy koleżanki również jeszcze trenują z Tobą?

D.W.: Niestety nie. Warunki zdrowotne i ograniczona ilość wolnego czasu nie pozwoliły im na tak intensywne trenowanie.

D.K.: Wracając do Twoich treningów - patrzę na Ciebie i trochę nie dowierzam, zawsze byłaś bardzo szczupłą osobą, teraz również jesteś szczupła, ale jakie piękne mięśnie Ci się wykształciły. Opowiedz o przebiegu treningu, jakie ćwiczenia wykonujecie, ile trwa trening?

D.W.: Treningi mam trzy razy w tygodniu po 1.15h. Zawsze rozpoczynamy od rozgrzewki, żeby porządnie rozgrzać mięśnie. Wykonujemy ćwiczenia z elementami rozciągania, później część główna czyli ćwiczenie poszczególnych figur Pole Dance i Pole Fitness przy lub na rurze, którym zawsze towarzyszy muzyka. Na zakończenie ćwiczenia siłowe, wzmacniające.

dor 3

D.K.: Dorotka czy te dyscypliny, które Ty uprawiasz są popularne w Zielonej Górze? Kto i gdzie może je trenować?

dor 4D.W.: Ja trenuję w  klubie „Studio Tańca Show”. Przez pierwszy okres trenowałam w grupie dla początkujących. Był to dla mnie dość trudny okres treningowy, bo na początku brakowało mi kondycji i siły  oraz gibkości do wykonywania mostków czy brzuszków. Ale wszystko można wytrenować i  obecnie ćwiczę w grupie dla średniozaawansowanych. W grupach jest średnio ok. 6 osób. W naszym klubie akurat same kobiety, ale w Zielonej Górze jest kilka klubów, które propagują tę formę sportu i panowie również uczestniczą w takich zajęciach.

D.K.: Czy to jest sport dla osób w każdym wieku?

D.W.: Pole Dance i Pole Fitness to dość trudne dyscypliny. Ja zaczęłam swoją przygodę z systematycznym trenowaniem dość późno. Chociaż na taki sport nigdy nie jest za późno. W naszym klubie są też o wiele starsze i młodsze dziewczyny ode mnie. Najważniejsze, żeby uprawiając sport,  dostosować treningi do swoich możliwości zdrowotnych. Wtedy unikniemy niepotrzebnych kontuzji i zostanie sama radość  z poprawy kondycji i siły  oraz ogromna satysfakcja z opanowania kolejnych trudnych figur.

D.K.: Dorotka bardzo Ci dziękuję za udzielony wywiad, osobiście bardzo zaciekawiłaś mnie tą formą ruchu  i efektami jej uprawiania.

D.W.: Dziękuję również i zapraszam na treningi.

Pozdrawiamy
Zespół Fundacji „Gramy w Zielone”